...wysyp fartuszków na wino :)
Mama mi ich kilka uszyła, a to oznacza, że trzeba je haftem wypełnić. Będą w sam raz na prezenty :)
Bardzo się cieszę, bo na fartuszki przeznaczyłam leżącą latami w szufladzie aidę. Myślałam, że już jej nigdy do niczego nie wykorzystam...
Autorką szydełkowej koronki jest również moja mama :)
I to by było na tyle :)
Bardzo fajne fartuszki:-)
OdpowiedzUsuńJa też je lubię :)
UsuńŚwietne fartuszki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję :)
UsuńCudne ! Świetny pomysł na prezent :)
OdpowiedzUsuńTo prawda. Pracy niewiele, a efekt niesamowity :)
UsuńR E W E L A C Y J N E!!!!!Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńNa prezent w sam raz :)
OdpowiedzUsuńOczywiście :)
UsuńŚliczne fartuszki.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńbardzo ładny fartuszek :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńParabéns! O trabalho de crochê muito bonito o avental ficou perfeito na garrafa.
OdpowiedzUsuńBeijos
Cudne są! Z niecierpliwością czekam na prezentację :)
OdpowiedzUsuńDzięki, Agnieszko! Póki co, nie zrobiłam jeszcze ani jednego więcej ;)
UsuńTo świetny pomysł na prezent :) Na pewno taki fartuszek będzie cieszył obdarowanych.
OdpowiedzUsuńDziękuję! Wino ubrane w własnoręcznie wyhaftowany fartuszek jest hitem :)
Usuńjakie urocze :) Świetny pomysł na prezent!
OdpowiedzUsuńDzięki! :)
UsuńSuper fartuszek:)
OdpowiedzUsuń