W tym roku wielka miłośniczka świnek, i jednocześnie szacowna jubilatka, kończy 14 lat. I dostanie do prezentu głównego taki miły, świnkowy gadżet ;)
Poza świnką, skończyłam też obrazek z kotami. Lada dzień go wypiorę i oprawię. Okazuje się, że szpital, to miejsce, gdzie można bardzo szybko podgonić hafciarskie prace ;) Jednakże, mimo wszystko, jest plan, by już do szpitala po nic nie wracać :D
I to by było na tyle :)
Koty wymiatają!!!Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrawda? :)
UsuńPozdrawiam :)
Świński breloczek jest boski. A kociska jak zawsze śliczne. Zdrówka życzę i żadnych szpitali :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńKoci hafcik cudny.Świnka urocza.
OdpowiedzUsuńZdrówka życzę.
Dziękuję, Ewo :)
UsuńAch! Superowa świnka!
OdpowiedzUsuńDobrego tygodnia :)
Dzięki, Agnieszko :)
UsuńUwielbiam koty, dlatego jestem zachwycona kocim obrazkiem. Jest niesamowity, cudny i w ogóle. W świński breloczek... no cóż ma mac oj ma. :)
OdpowiedzUsuń