Ale dziś breloczek o tematyce bardzo bliskiej mojemu sercu :) W związku z tym robię od razu dwa, bo ja też chcę taki :)
Haftowane dzieło ma wymiary 2,5 cm x 4 cm i zgodnie z założeniem powędruje do pewnej młodej miłośniczki kotów, bardzo bliskiej (tym razem) sercu mojego Studenta :)
A wracając do zbliżających się świąt, to w przepiękną dekorację zaopatrzyła mnie mama, od której dostałam trzy koszyczki. Każdy inny - z innym koronkowym wykończeniem, w różnych rozmiarach. Ten koszyczek już czeka na pisanki :)
I to by było na tyle :)
Ale cudny kot!:)Piękną ozdobę zrobiła twoja mama, gratulacje.
OdpowiedzUsuńJa też chcę, ja też....
OdpowiedzUsuńKoszyczek jest przepiękny Marysiu, dbaj o niego:)
pozdrawiam, Marlena
Mówisz - masz :)
UsuńDziękuję i czekam:)
Usuńdzieło wspaniałe! no i kocia tematyka....:)))
OdpowiedzUsuńfajny breloczek:)) piękne koszyczki od mamy!
OdpowiedzUsuńŚliczne ozdoby :)
OdpowiedzUsuńCudny breloczek ! Koszyczek piękny ! Cudowne pracę ! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne te twoje hafciki, a serwetka mamy to mistrzostwo! dziękuję za miły wpis.
OdpowiedzUsuńPodziwiam te maleńkie robótki, bo je najtrudniej stworzyć! Koszyczek - rewelacja!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
maleństwa prześliczne, a kocie....no cóż, powalają mnie na kolana!:)
OdpowiedzUsuń