Sprawę moich mięśniaków konsultowałam z kilkoma lekarzami - decyzja zawsze ta sama. Szkoda, że lekarzom nie chce się usuwać samych mięśniaków, jak u młodszych kobiet (słyszałam na ten temat dziesiątki argumentów, dlaczego im się nie chce ;).
Gdy więc już miałam nóż na gardle (tzn.skierowanie do szpitala), przekopałam w internecie wszelkie informacje, co ewentualnie mogłabym zrobić z moimi mięśniakami, byle by się tylko nie operować.
Najdogodniejszą formą leczenia okazała się embolizacja tętnic macicznych. Pominę teraz wszelkie perypetie w postaci poszukiwania, gdzie to zrobić (najlepiej na NFZ, bo to drogi zabieg), jak uzyskać skierowanie od ginekologa na rezonans magnetyczny (kolejne drogie badanie, a ja wydziwiam i życzę sobie jakiś nowatorskich metod), czekać na wyniki, czy embolizacja jest w ogóle możliwa w moim przypadku. A między tą całą walką o własne zdrowie musiałam jeszcze zmierzyć się ze śmiercią taty :(
Tymczasem minął miesiąc od zabiegu. Jest wszystko w porządku mimo tego, że mięśniaki były trzy i to sporej wielkości. Pierwszy sukces odnotowałam już dwa tygodnie po embolizacji - największy mięśniak skurczył się o pół centymetra. Mam nadzieję, że w najbliższą środę, po wizycie lekarskiej, odnotuję następne sukcesy :)
Moje mięśniaki - darmozjady, dzięki embolizacji, zostały odcięte od źródła pożywienia. Bez wyżynania mi wszystkiego, bez okaleczającej do końca życia operacji. Szkoda tylko, że o takiej możliwości leczenia mięśniaków, ginekolodzy nie informują swoich pacjentek.
I na koniec jeszcze zdjęcie kolejnej makramowej bransoletki :)
bARDZO WAŻNY WPIS dzięki ;))) Właśnie u koleżanki coś wykryli
OdpowiedzUsuńma iść na kolejne badania i zaznaczam jest prawie po 40 ( w lutym 2015r)
Napewno warto dzielić się taką wiedzą i podziwiam Cię za determinację !!!
Dużo , dużo zdrowia a za tatę [*] - trzymaj się ciepło !!! ;)))
W razie potrzeby podzielę się dokładnie wszystkimi informacjami.
UsuńDziękuję :)
Dobrze, że o tym napisałaś!!! pozdrawiam, przytulam, życzę zdrowia, a bransoletka wyszła piękna!
OdpowiedzUsuńVery beaitiful bracelet!!
OdpowiedzUsuńBig hugs
Mam nadzieję, że stan mięśniaków się jeszcze bardziej pogorszył. I że z Twoim zdrowiem jest lepiej.
OdpowiedzUsuńBransoletka piękna i elegancka :)