piątek, 8 maja 2015

Totalny brak...

...czasu zapowiada się u mnie :( 
W pracy "trzęsienie ziemi" - wizytacja z kuratorium. Chodzimy na rzęsach ;) Papiery do zrobienia, rady, szkolenia, imprezy, wycieczki, zebrania... A wszystko "na wczoraj". Świat zwariował...
A ja skończyłam metryczkę dla koleżanki :)


Wszystko się błyszczy, bo już zapakowane w celofan. Tylko kokardę zdjęłam, bo zasłaniała pół obrazka ;)
I to by było na tyle :)