... że już po wakacjach :( Można chyba napisać, że i po lecie :( Już od dwóch tygodni jest zimno i brzydko. Już chyba lepiej nie będzie... Niestety, jestem urodzoną pesymistką, chociaż ja to nazywam realnym spojrzeniem na rzeczywistość ;)
Po urlopie nie mogę pochwalić się nadmiarem robótek. Wyplotłam około 20 makramowych bransoletek. Poszły w świat, jak zwykle :) A hafcik zrobiłam tylko jeden. O, taki:
Biscornu w sepii :)
I to by było na tyle :)