W tym roku wielka miłośniczka świnek, i jednocześnie szacowna jubilatka, kończy 14 lat. I dostanie do prezentu głównego taki miły, świnkowy gadżet ;)
Poza świnką, skończyłam też obrazek z kotami. Lada dzień go wypiorę i oprawię. Okazuje się, że szpital, to miejsce, gdzie można bardzo szybko podgonić hafciarskie prace ;) Jednakże, mimo wszystko, jest plan, by już do szpitala po nic nie wracać :D
I to by było na tyle :)