niedziela, 26 sierpnia 2012

Moda na sukces, odc.3...

... i ostatni w tym sezonie ;) Bo już ramówka jesienna się zbliża...
Modelka pozuje już od jakiś dwóch tygodni, ale jej osobisty fotograf był zbyt zajęty, by zrobić jej sesję.
Poza tym i tak żadna sesja fotograficzna nie oddaje jej naturalnego wdzięku i urody. Uwierzcie mi, że na żywo modelka jej przepiękna :)

I duża ;) Ciężko ją sfotografować ;) Dlatego rozebrałam ją na części:


Próbowałam jej zrobić fajne oczy, ale nie wyszło ;) 
Jednak nikt nie jest idealny, a taki lekki zez powoduje, że jest wyjątkowa :)

I powoli trzeba zabierać się za drugą  gwiazdę wybiegów... 
Póki co, pakuję swoją wątpliwej urody twórczość, coby i inni mogli na nią popatrzeć :)

I to by było na tyle ;)

wtorek, 21 sierpnia 2012

Prawie 2 tygodnie samotności...

... minęły ;) Zostałam w domu z inwentarzem. Tak to jest, jak ma się psa, którego nie można nikomu zostawić, bo z tęsknoty nie je, nie pije i choruje, na co tylko może ;)
W tym czasie reszta rodziny cieszyła oczy takimi widokami


 
Oczywiście, nie mogło też zabraknąć wątków lotniczych ;)


Myślałam, że jak będę sama, to się tak nawyszywam, że padnę! Nic z tych rzeczy. Jakaś niemoc mnie ogarnęła i brak chęci do wszystkiego. Poza tym sporo czasu zabierało mi zwyczajne chodzenie do pracy ;)
Skończyłam za to modelkę i wyszyłam jeszcze jeden breloczek z nutkami (kolega maturzysty potrafi docenić rękodzieło, to byłoby żal mu poduszki nie zrobić ;).
A teraz lecę oglądać zdjęcia z dalekiej podróży :)



I to by było na tyle :)

niedziela, 12 sierpnia 2012

Słoneczniki...

...pojawiły się na moment w moim domu. I natychmiast zmieniły właściciela. Teraz cieszy się nimi moja bratowa :)









A z drugiej strony poduszka wygląda tak:




I do kompletu jeszcze słonecznik w wazonie. Jako notes na lodówkę:







Nietaktem byłoby dziś nie zamieścić starej piosenki. Dawno tu nic nie grało ;)
A więc ulubiony kawałek męża mego osobistego :)





I to by było na tyle ;)