sobota, 21 kwietnia 2012

Relikty przeszłości

Są instytucje, w których czas się zatrzymał :) Jedną z nich jest na pewno Poczta Polska. Co tam pocztę obchodzą klienci i ich przesyłki, choćby i priorytetowe... I wysłane pod koniec marca, by dotarły do adresata na Wielkanoc. Co ma leżeć, odleżeć musi! 
Nikt też nie chce pracować na poczcie :( Wcale się nie dziwię, za takie pieniądze... Prawdopodobnie z tego powodu,  nie mamy na wsi listonosza. Mimo tego, że mamy pocztę...
Wreszcie, gdy budynek poczty zasypany jest przesyłkami, jakiś listonosz z innej miejscowości zostaje zesłany (może za karę) do rozniesienia listów.
Tym sposobem 2 tygodnie po świętach dostałam kartki świąteczne
:)
I nie tylko :) 
Mam piękną serwetę od mojej koleżanki, z którą dawno dawno temu dzieliłam dole i niedole życia z dala od domu:




I mój Żuraw nad Mietławą ;))) Na dowód, że naprawdę go zaczęłam ;)))




Krzyżyków przybywa zaskakująco szybko w porównaniu do czasu, jaki poświęcam na wyszywanie. Ale to dlatego, że akurat w tym wzorze są spore plamy w jednym kolorze. Jadę jedną nitką po prostej ;) Zaraz po bokach zaczną się moje "ulubione" w tej serii wieżyczki, okienka i inne szczególiki w szczegółach, które spowodowały to, że pożegnam się z tą serią bez żalu :) 

A dla miłośników staroci - piosenka:



I to by było na tyle :)





3 komentarze:

  1. Prezent piękny dostałaś a Twój obrazek już jest śliczny, a co dopiero jak będzie ukończony:)
    Pozdrawiam, Marlena

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj, nasłuchałam się na pocztę, gdy podczas ostatniej przejażdżki odwiedziliśmy mężowskiego kuzyna, którego żona na poczcie pracuje... Dowiedzieliśmy się, że "zsyłki" to normalność i nikogo nie interesuje, czy pracownik ma jak i czym na tę zsyłkę dojechać.
    Ale przyznaj sama, że te kartki były dla Ciebie większą niespodzianką, niż gdyby dotarły w terminie! :) No i nie ma jak prezent rękodzielniczy dla osoby, która umie docenić włożoną weń pracę!
    Luuuuubię ten kawałek! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. sliczna serwetka,a hafcik bedzie bardzo piekny...

    OdpowiedzUsuń