wtorek, 21 sierpnia 2012

Prawie 2 tygodnie samotności...

... minęły ;) Zostałam w domu z inwentarzem. Tak to jest, jak ma się psa, którego nie można nikomu zostawić, bo z tęsknoty nie je, nie pije i choruje, na co tylko może ;)
W tym czasie reszta rodziny cieszyła oczy takimi widokami


 
Oczywiście, nie mogło też zabraknąć wątków lotniczych ;)


Myślałam, że jak będę sama, to się tak nawyszywam, że padnę! Nic z tych rzeczy. Jakaś niemoc mnie ogarnęła i brak chęci do wszystkiego. Poza tym sporo czasu zabierało mi zwyczajne chodzenie do pracy ;)
Skończyłam za to modelkę i wyszyłam jeszcze jeden breloczek z nutkami (kolega maturzysty potrafi docenić rękodzieło, to byłoby żal mu poduszki nie zrobić ;).
A teraz lecę oglądać zdjęcia z dalekiej podróży :)



I to by było na tyle :)

6 komentarzy:

  1. Iii tam, Marysiu, nie żałuj- Twój Dolny Śląsk daleko piękniejszy! :)
    Nie sądziłam, że maturzyści (zwłaszcza "pci" męskiej) potrafią rękodzieło docenić, no no... :)
    Modelkę, powiadasz, skończyłaś? A dowód na to jakiś masz, hmmmm? :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mojej miłości do Dolnego Śląska żadna "zagranica" nie przyćmi ;)
    Jest taka młodzież płci męskiej, która (gdy tylko zobaczy jakiś haftowany drobiazg u syna) delikatnie podpytuje, czy też mu takie coś wydziergam. A ja dziergam, bo miłość młodzieży do rękodzieła trzeba podtrzymywać :)
    O! Modelka już tydzień temu skończona. W niepewności Cie trochę potrzymam ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie żałuj, pewnie gorąco im było:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, było. Ale ja w tym czasie spałam w skarpetkach, bo z zimna zasnąć nie mogłam. Marzyłam o upale :)

      Usuń
  4. Ja bym tam trochę żałowała, tej wody cudownej i palm oczywiście:)
    A kiedy modelkę pokażesz?:)
    Pozdrawiam, Marlena

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Modelki nie pokazuję tylko dlatego, że nie mam czasu zrobić jej zdjęć :)
      Mam na dzieję w sobotę/niedzielę złapać trochę oddechu i zająć się własnymi sprawami :)

      Usuń