...z permamentnym brakiem czasu i nieustannie piętrzącymi się problemami, wyszywam tyle, co kot napłakał. Powstał więc tylko kolejny koci breloczek. Tym razem w szarościach, jak chciała jego przyszła właścicielka.
I dalej męczę mikołaja na winylowej aidzie. Ale dużo mi już nie zostało ;) Dziubanie koloru białego jedną nitką jest tak monotonne, że po dwóch rzędach zasypiam z robótką w ręku... ;)
To moje pierwsze kroki na aidzie winylowej. I inna technika haftowania. Dłuższa, niestety. Tu się nie da, jak w materiale, wkłuć igłę od razu przez dwie dziurki i przeciągnąć nitkę...A gdyby się dało, mikołaj już dawno byłby skończony.
I to by było na tyle :)
Superowy breloczek,a kanwy winylowej nie lubię:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBreloczek fajniutki:)
OdpowiedzUsuńŻyczę dużo cierpliwości przy wyszywaniu Mikołaja.
Fajny breloczek - mały hafcik ale jaki uroczy!
OdpowiedzUsuńTa plastikowa kanwa to dla mnie teraz jest jedyna:) Miałam w zapasach kawałek i mogę na miej haftować trzymając w kawałku wystającej spod usztywnienia dłoni:)Tak długo leżała u mnie, bo też za nią nie przepadam - przypadkiem, przykrym przypadkiem przydała się.
Pozdrawiam:)
Świetny kocurek wylądował na breloczku!!! Marysiu ten kocur wpadł tak bardzo mi w oku,więc czy mogę Cie prosic o ten wzorek?
OdpowiedzUsuńWytrwałości przy Mikołaju:)
pozdrawiam serdecznie
Jasne, Iwonko. Odnajdę go tylko i wyślę :)
UsuńMuszę zabrać się za swojego Mikołajka.
OdpowiedzUsuńJeszcze anioł czeka ;)
UsuńŚwietny breloczek i jakie urocze kocie łapki :)
OdpowiedzUsuńBreloczek wygląda świetnie, malutki a taki dopracowany :)
OdpowiedzUsuńKanwa winylowa? Co to za wynalazek? Wstępnie pomyślałam o plastikowej (takiej lekko gumowej) ale jak patrzę, to ta Twoja jednak inaczej wygląda, bardziej jak zwykła bawełniana...
Violko, jest tak jak myślisz. Kanwa jest plastikowa, lekko giętka, jakby gumowa, ale nadal sztywna.
UsuńŚliczny koci breloczek.Ciekawa jestem tego mikołaja.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Lindo um belo trabalho.
OdpowiedzUsuńUm abraço e continuação de uma boa semana.
Bardzo ładny breloczek. Trzymam kciuki za wyszywanie Mikołaja :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńKciuki potrzebne ;)
Uwielbiam takie drobiazgi - są rozkoszne. piękne :)
OdpowiedzUsuń