Ale to tylko dlatego, że mam urlop. Chociaż i tak nie haftuję tyle, ile chciałabym. Bo czekały już na umycie okna, na pranie - firany. Czeka jeszcze na malowanie kuchnia...
Ale lawendowa zakładka też zdążyła powstać ;)
Lawendową saszetkę i mydło dostałam w prezencie na zakończenie roku szkolnego. Przywiezione znad Balatonu, z Festiwalu Lawendy. Upominek wybitnie trafiony, bo uwielbiam zapach lawendy!
A węgierska lawenda pachnie identycznie jak moja, co pod oknem rośnie :)
I to by było na tyle :)
Lawendowa zakładka jest prześliczna - ciekawa jestem ajk z bliska wygląda :)
OdpowiedzUsuńKleisz ją na kartonie?
Sklejasz klejem? Taśmą obustronną - opowiesz mi o tym?
Kartonik był gotowy, kiedyś kupiłam ich kilka w stacjonarnej pasmanterii.
UsuńPrzycięty haft podklejam do okienka klejem UHU Power (polecam!). Potem na wymiar docinam zwykłą, białą kartkę i przyklejam ją od spodu haftu (wtedy nie prześwituje mi przez aidę kolorowy kartonik). A potem, tymże klejem, smaruję plecki kartonika i całość dociskam ciężkimi książkami. Po kilku/kilkunastu godzinach zakładka jest sklejona na amen ;)
muszę wypróbować ten klej...
UsuńŚliczna zakładka:-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńJak dobrze tu zajrzeć przed snem, wspaniały relaks i oczy nacieszone :) Pozdrawiam i życzę samych twórczych pomysłów <3
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńŚliczna! Bardzo lubię motyw lawendy, no i same kwiaty oczywiście również! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńJa również należę do miłośników lawendy!
Zakładka bardzo śliczna i cały zestaw pięknie wygląda :)
OdpowiedzUsuńDzięki, Violko :)
UsuńFioletowo - LAWENDOWO. Pieknie
OdpowiedzUsuńDziękuję. Fiolety są piękne :)
UsuńPiękna zakładka!
OdpowiedzUsuńKocham lawendę a w tej odsłonie świetnie wygląda
___________________________________
Pozdrawiam serdecznie!!!
http://hafciarkablog.blogspot.com/
Bardzo dziękuję!
UsuńJa też kocham jej zapach :)
piękna zakładka :)
OdpowiedzUsuńPiękną zakładkę zrobiłaś, a prezenciki do niej w całości się uzupełniają :)
OdpowiedzUsuń